wtorek, 8 maja 2012

Kliczko obronił pas.

Kliczko Obronił Mistrzowski Pas

Autorem artykułu jest Piotr Markowski



BOKS Chisora zmusił do dużego wysiłku Witalija Kliczkę, który nie był tak zmęczony od czasu walki w 2003 roku z Lennoksem Lewisem. Tytuł mistrza świata federacji WBC zachował jednak Ukrainiec.

Po piątkowej ceremonii warzenia, kiedy to Dereck Chisora uderzył w twarz Kliczkę, w sobotni wieczór wypełnionej po brzegi 14 tysięcznej Olympiahalle w Monachium wyjściu Brytyjczyka towarzyszyło przeraźliwe buczenie. Gdy w ringu pojawił się obrońca pasa, pretendent nie chciał tracić ani chwili na wyprowadzenie go z równowagi. Ledwie Kliczko był między linami a Chisora był już przy nim. Potem wypluł z ust wodę prosto w twarz sekundującemu bratu Władimirowi Kliczce.

kliczko

28 letni Chisora od początku walczył agresywnie, był bardzo ruchliwy ,dobrze balansował ciałem. Dlatego stosunkowo mało przyjmował czystych, potężnych ciosów Ukraińca. Brytyjczyk nieustannie parł do przodu, próbując omijać długie ręce rywala i przedostać się do półdystansu. W odróżnieniu od poprzednich walk to Kliczko się cofał, a rywal napierał. Mistrz świata niezbyt dobrze radził sobie w półdystansie i musiał aktywnie pracować na nogach do czego nie był zmuszany przez ostatnich rywali. Z defensywy wyprowadzał jednak dużo swoich firmowych długich ciosów prostych, które pozwoliły mu wygrać większość rund. Chisora zapowiadał przed walką, że pokona przez nokaut Kliczkę w 8 rundzie i to własnie ona była jedną z najciekawszych w pojedynku. Kibice przecierali oczy ze zdumienia, bo "Del Boy" skazany na dotkliwą i szybką porażkę z o wiele wyższym przeciwnikiem, chwilami walczył jak równy z równym.

814722,832805,16

Zgodnie z regulaminem WBC, po wspomianej już rundzie odczytano wyniki na kartach sędziów punktowych (79:73, 79:73, 79:74) wiadomo już było, ze Kliczko tej walki już nie przegra. Po dwunastej rundzie przewaga była jeszcze większa - dwukrotnie 118:110 (zdaniem dwójki sędziów Chisora wygrał dwie rundy) i 119:111 (jedna runda dla Chisory, dwie remisowe). Kliczko zwyciężył sprawiedliwie, choć rezultat można uznać za nieco zawyżony. Trzeba jednak podkreślić, że Brytyjczyk jako pierwszy bokser od czasy walki z  Lennoksem Lewisem w 2003 roku - zmusił Kliczkę do wysiłku. Chisora jeszcze w ringu zażądał od rywala rewanżu. Na razie jednak zanosi się na walkę Chisory z Davidem Haye'em w Wielkiej Brytanii. Pomiędzy tymi pięściarzami doszło bo bijatyki na konferencji prasowej po walce. Finał nie był miły - Chisora został aresztowany na lotnisku, natomiast Haye'a poszukuje policja.

 

---

napisał: Piotr Markowski

 

www.aktualnoscisportowe.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz